Chłodne wieczory we francuskim stylu - ser i wino

Chłodne wieczory we francuskim stylu - ser i wino

kliknij aby powiększyć

Wino z serem są razem podawane od wieków. Stanowią wyjątkową ucztę dla podniebienia, są świetnym zastrzykiem energii. Deska rarytasów z butelką trunku to dziś synonim wspólnego spędzania czasu, to idealne połączenie na chłodny, jesienno-zimowy wieczór. Radzimy jak dopasować je w taki sposób, aby dostarczały najwięcej przyjemności.

Wydaje się, że wino i ser to połączenie idealne. Ich jednakowe smakowanie zaszczepiliśmy najprawdopodobniej od Francuzów. Oba specjały są kulinarnymi klasykami, owocami fermentacji i dojrzewania. Okazji, by się nimi delektować jest bardzo wiele - można je podawać w porze lunchu i na przyjęciu koktajlowym. Świetnie sprawdzą się przy obiedzie - po głównym daniu i przed deserem lub zamiast niego oraz jako przekąska. Bo przecież dobrze posiedzieć i spędzić wieczór w gronie znajomych, przy butelce i desce takich specjałów, przeżyć niesamowitą przygodę smakową. Aby przygoda się udała, musimy odpowiednio wybrać z bogatej oferty zarówno win, jak i serów. Jak dokonać najtrafniejszego wyboru?

Podobieństwa i kontrasty

Nie ma win i serów, które są sobie przeznaczone, a ich dobór to głównie kwestia gustu, indywidualnych preferencji. Sami koneserzy win nie są bowiem zgodni w 100 proc. co do ich idealnego łączenia. Jeżeli chodzi zaś o gust, to optymalnym wyborem jest ten, kiedy podczas smakowania wina, te wydobywa z sera to, co ma on najlepsze i odwrotnie. Są już jednak utarte, podzielane przez smakoszy poglądy, które mogą posłużyć za wskazówki. Powstałe dzięki długiej tradycji współistnienia sera i wina mogą stać się inspiracją i pomogą nie popełnić towarzyskiej gafy. - Powszechne są dwie praktyki dobierania win do serów - mówi Ewa Polińska z Monieckiej Spółdzielni Mleczarskiej w Mońkach. - Pierwsza sugeruje, aby wino z serem zestawić na zasadzie podobieństwa, gdzie o podobieństwie decyduje smak i aromat oraz region, z którego pochodzą. Druga każe zestawiać specjały na zasadzie kontrastu - dodaje Ewa Polińska.

Zgodnie z pierwszą zasadą, która jest równie prosta i bezpieczna co druga, należy zestawić łagodny gatunek sera z delikatnym winem. - Do popularnych w Polsce serów, np. Gouda MSM Mońki i Aldamer MSM Mońki pasować będą wina lekkie, białe lub różowe. Natomiast do win czerwonych - cięższych, wytrawnych, odpowiednie będą gatunki serów o wyrazistym, charakterystycznym aromacie czyli Morski MSM Mońki i Podlaski MSM Mońki - uzupełnia Ewa Polińska.

Jeżeli chodzi o zestawienia kontrastów, to dobierany trunek powinien być tym słodszy, im bardziej ostry w smaku jest ser. Aby jednak zaistniała idealna harmonia, należy wyrobić sobie smak i trochę poeksperymentować. Poza tymi podstawowymi zasadami łączenia serów z winami warto znać inne, równie pomocne:
1. Białe wino jest bardziej uniwersalne i pasuje do szerszego wachlarza serów.
2. Nie wszystkie czerwone wina pasują do serów - do żółtych, twardych poleca się wina owocowe, lekkie białe bądź różowe.
3. Wina czerwone, o intensywnym aromacie poleca się do serów twardych, o długim okresie dojrzewania.

Jak przygotować deskę serów?

Zapożyczony od Francuzów zwyczaj przygotowywania deski serów, staje się w naszym kraju coraz bardziej popularny. Na serową kompozycję powinno się składać od 3 do 5 różnych gatunków sera. Aby sery nie wyschły, należy pokroić je bezpośrednio przed podaniem. Serwowane sery powinny mieć temperaturę pokojową, co oznacza, że najlepiej wyjąć je z lodówki na ok. 45-60 minut przed spożyciem. Dla jednego gościa powinniśmy przewidzieć ok. 20-50 g każdego rodzaju specjału. Układamy je kolejno, według zajadania, sięgamy po nie zgodnie z ruchem wskazówek zegara. Pierwszy z rodzajów powinien być najłagodniejszy ze wszystkich, ostatni zaś najintensywniejszy. Sery podaje się zwykle w towarzystwie winogron i orzechów.

Tak przygotowane i dobrane sery wraz odpowiednim winem będą stanowiły świetny dodatek podczas biesiady ze znajomymi oraz romantycznego wieczoru we dwoje.
Warto dodać, że taka uczta ma także tę zaletę, że nie wymaga zbyt wielu przygotowań, oczywiście poza zakupem i doborem składników.