Załagodzić konflikt między przemysłem przetwórczym a handlem

kliknij aby powiększyć

Ministerstwo rolnictwa upoważniło Radę Gospodarki Żywnościowej do opracowania założeń ustawy regulującej relacje między sieciami handlowymi oraz przetwórcami. W projekcie mają znaleźć się wysokie kary finansowe za nieprzestrzeganie nowych przepisów. Zdaniem handlowców to niepotrzebne komplikowanie sprawy, a obecne przepisy są wystarczające.

Relacje między przemysłem przetwórczym, a handlem zawsze były pełne wzajemnych oskarżeń i animozji. Pierwszy przykład z brzegu. Aby zacząć sprzedawać w sieci handlowej trzeba wnieść tzw. opłatę za wejście. Wynosi ona powiedzmy 2 tysiące złotych za każdy sklep. Gdy sieci handlowe łączą się lub zmieniają nazwę i formę prawną opłaty trzeba wnosić na nowo.

Witold Choiński - Izba Gospodarcza „Polskie Mięso": nagle się okazuje, że dostawca ma zapłacić, za 400 albo za 500 sklepów, do których już dostarcza ponownie opłatę półkową 2 tysiące złotych. Czy w innej wysokości. To jest jeden z przypadków, w jaki sposób obchodzone jest prawo. Próbę zażegnania sporu podjęło ostatnio ministerstwo gospodarki, które zaproponowało dobrowolny kodeks dobrych praktyk. Ale zdaniem przemysłu jest on niewystarczający, bo jest dobrowolny.

Grzegorz Grzeszkowiak - prezes SM Gostyń: kodeks tutaj nie załatwi jakby tego problemu, czy tego tematu, który był załatwiany czy w Niemczech czy na Węgrzech, w Czechach i we Francji. My to musimy próbować i uregulować ustawowo, bo kodeks to nie jest ustawa.

Przetwórcy postanowili wziąć sprawę w swoje ręce i zażądali ustawy regulującej sporne kwestie.

Andrzej Gantner - Polska Federacja Producentów Żywności: w całej Europie mówi się o tym, że rozwiązania są regulacyjne i są absolutnie nieskuteczne.

Postulaty przemysłu spożywczego poparł minister rolnictwa, który właśnie zaproponował, aby sami przedsiębiorcy przygotowali projekt ustawy.

Marek Sawicki - minister rolnictwa: wierzę, że również będą przygotowane zmiany legislacyjne co do pewnych relacji w łańcuchu żywnościowym, chociażby na wzór czeski czy węgierski.

Sieci handlowe od początku dyskusji twardo stoją na stanowisku, że żadne nowe przepisy nie są potrzebne.

Andrzej Maria Faliński POHID wypowiedź archiwalna: najzdrowsze dla gospodarki, dla dostawców, dla dystrybucji i dla konsumenta jest po prostu przestrzeganie prawa.

W nowym projekcie ustawy, który ma być przedstawiony ministerstwu rolnictwa na początku września zostanie zapisany zakaz pobierania opłat innych niż marża handlowa, choć dopuści się opłaty za promocję. Za nieprzestrzeganie przepisów ustawy przewiduje się kary w wysokości do 10% zeszłorocznych obrotów firmy łamiącej przepisy.